Jak unieważnić ślub kościelny
Stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego nie jest proste i zajmuje mnóstwo czasu… Nie możemy zignorować faktu, że coraz więcej małżeństw kończy się rozwodem przed Sądem Cywilnym. Kościół Katolicki nie uznaje takich wyroków w myśl zasady „Co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela…” Nic dziwnego, że co roku do sądów diecezjalnych wpływa coraz spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
W prawie kanonicznym możemy znaleźć 12 przesłanek do stwierdzenia nieważności maleństwa:
- Zbyt młody wiek małżonków.
- Niezdolność do współżycia seksualnego.
- Małżeństwo jest też nieważne, gdy jedno z małżonków już jest w związku małżeńskim.
- Różnicy religii.
- Z powodu ślubów. Gdy jedno z małżonków złożyło śluby zakonne.
- Z powodu święceń kapłańskich, co oczywiste ksiądz katolicki nie może zawrzeć małżeństwa.
- Z powodu występku. Ta przesłanka obejmuje poważne przestępstwa, na przykład morderstwo.
- Z powodu pokrewieństwa, śluby pomiędzy bliskimi krewnymi są niedopuszczalne.
- Z powodu powinowactwa.
- Z powodu przyzwoitości publicznej.
- Z powodu pokrewieństwa prawnego, ślubu nie może wziąć ojciec i jego adopcyjna córka…
Jak zacząć starania o rozwód kościelny?
Sprawy o unieważnienie rozpatrują sądy kościelne, taki są działa przy każdej diecezji na terenie Polski. Żeby unieważnić ślub kościelny konieczne jest złożenie skargi powodowej. Skarga powodowa jest odpowiednikiem pozwu rozwodowego składanego w Sądzie Cywilnym. W skardze należny dokładnie powód nieważności małżeństwa. Dodatkowo do skargi powodowej powinniśmy dołączyć świadectwo ślubu kościelnego oraz orzeczenie o rozwodzie. Niektóre parafie proszą o dołączanie świadectwa chrztu.
Oczywiście sama skarga powodowa to o wiele za mało żeby uzyskać orzeczenie o rozwodzie kościelnym. Potrzebne są twarde dowody. Mogą to być dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych na przykład psychologów czy lekarzy.
Postępowanie przed sądem kościelnym jest bardzo kosztowne, samo powołanie biegłego może nas kosztować kilkaset złotych.
Jak wygląda sam proces?
W postępowaniu przez sądem diecezjalnym uczestniczą strony (powód i pozwany), sędzia, a także obrońca węzła. Jest on swoistym adwokatem związku małżeńskiego, jego zadaniem jest przedstawienie przed sądem argumentów, które przemawiają za utrzymaniem związku. Na procesie nie muszą być obecne obie strony. Jeśli strona pozwana nie pojawi się, to nie ma to żadnego wpływu na bieg sprawy. Sprawa o unieważnienie małżeństwa może się ciągnąc nawet przez dwa lata. Dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość.
0 komentarzy